W tym artykule przeczytasz między innymi o:
- zamknięciu CH Modlińska 6D
- powodach zamknięcia
CH Modlińska 6D zamknięte
Zarządca Centrum Handlowego Modlińska 6D poinformował nas o natychmiastowym zamknięciu hali targowej. Podstawą jest decyzja Nr 440/25 Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego z 16 kwietnia 2025 r., utrzymująca w mocy wcześniejszą, zaskarżoną decyzję Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego (PINB), która tym samym stała się ostateczna i podlegająca natychmiastowej wykonalności.
Oficjalny Komunikat Zarządcy
"Decyzje PINB poprzedziły również liczne kontrole, decyzje, a ostatnio upomnienia z groźbą wysokich grzywien ze strony Państwowej Straży Pożarnej. Stało się tak z powodu różnych działań kupców, które ściągały zagrożenie bezpieczeństwa dla obiektu i odwiedzających go gości takich jak: organizowanie stoisk handlowych w sposób uniemożliwiający dostęp do hydrantów, znoszenie wielkich butli gazowych i budowanie improwizowanych instalacji gazowo-elektrycznych, zamykanie i blokowanie wyjść ewakuacyjnych itp. itd.
– Nakazuję (…) przywrócenie poprzedniego sposobu użytkowania, tj. na cele biurowo-usługowe wraz z centrum wystawienniczym (z wyłączeniem usług gastronomicznych), zespołu zabudowy znajdującej się na terenie nieruchomości przy ul. Modlińskiej 6D w Warszawie, wykorzystywanej obecnie jako centrum handlowe z usługami gastronomicznymi – czytamy w decyzji PINB z 28 stycznia 2025 r.
Obiekt przy Modlińskiej był kilkukrotnie kontrolowany przez PINB i Straż Pożarną. Zarządca nie był jednak w stanie wdrożyć zaleceń pokontrolnych, dlatego że przedstawiciele kupców odmawiając zawarcia umowy najmu i opłaty czynszu okupowali halę. Zamykali i zastawiali wejścia i wyjścia (w tym ewakuacyjne) a w środku dokonywali przeróbek.
Kupcy nie stosowali się do zaleceń inspekcji Państwowej Straży Pożarnej, która wykryła liczne nieprawidłowości i zagrożenia pożarowe, a zarządca Hali nie mógł tych zaleceń zrealizować.
I tak, w kilku decyzjach z 19 lutego 2025 r., Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej nakazał m.in: „Zapewnić możliwość natychmiastowego otwarcia wszystkich drzwi służących celom ewakuacji prowadzących z hali bezpośrednio na zewnątrz budynku Centrum Targowo-Kongresowego Global EXPO przy ul. Modlińskiej 6D w Warszawie.” W innej decyzji z tego samego dnia czytamy: „Nakazuję zapewnić pełen dostęp do hydrantów wewnętrznych i przycisków ręcznych ostrzegaczy pożarowych budynku Centrum Targowo-Kongresowego Global EXPO przy ul. Modlińskiej 6D w Warszawie”, ponieważ część z nich była zastawiona zabudowami boksów handlowych.
- Tym samym stwierdzono, że został ograniczony dostęp do urządzeń przeciwpożarowych, gdyż nie można ich wykorzystać w sposób natychmiastowy, – czytamy.
Ale to nie wszystko. W kolejnej decyzji z 19 lutego br. Komendant Państwowej Straży Pożarnej nakazał przywrócić sprawność instalacji i systemów ochrony przeciwpożarowej. Były one uszkodzone podczas prac budowlanych ekip kupców adoptujących halę pod stoiska handlowe.
Komendant PSP nakazał też zaprzestanie używania i usunięcie z budynku prowizorycznych instalacji gazowych z butlami z gazem (propan-butan), które kupcy budowali do gotowania potraw. Straż stwierdzała również występowanie prowizorycznych podłączeń elektrycznych - „co w ocenie tut. Komendy może przyczynić się do powstania pożaru i rozprzestrzenienia ognia” – czytamy w decyzji Komendanta PSP
– Uwzględniając naruszenie wymagań (…) należało uznać, że występujący stan może stworzyć zagrożenie życia ludzi na wypadek wybuchu pożaru w obrębie kontrolowanego budynku. Tym samym decyzji, ze względu na ochronę zdrowia i życia ludzkiego, zgodnie z zapisami art. 108 § 1 k.p.a., nadaję rygor natychmiastowej wykonalności – czytamy w Decyzji Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej z dnia 19 lutego 2025 r.
Zarządca hali wielokrotnie próbował polubownie rozwiązać sytuację. Odwoływał się od pierwszych decyzji PINB, chcąc dać kupcom czas na usunięcie zagrożeń i dostosowanie działalności do norm. Jednak działania te nie przyniosły efektu.
Wobec decyzji PINB kupcy zostali wezwani przez Zarządcę obiektu do jego opuszczenia, lecz również i na ten obowiązek nie odpowiedzieli. Wobec tego, w najbliższych dniach będą mogli odbierać swój towar z zabezpieczonych komisyjnie stoisk.
– Zamknięcie hali to efekt długiego procesu, w którym priorytetem było bezpieczeństwo ludzi. Niestety, część kupców ignorowała zarówno przepisy, jak i ostrzeżenia – mówi Sebastian Bogusz, przedstawiciel spółki Mirtan zarządcy obiektu."
Napisz komentarz
Komentarze