Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 8 października 2025 10:00
Reklama

Biznes bliżej lokalnej społeczności – rozmowa o spotkaniach przedsiębiorców

Powstała inicjatywa, która łączy lokalnych przedsiębiorców i tworzy przestrzeń do wymiany doświadczeń, kontaktów oraz pomysłów na rozwój biznesu w dzielnicy. Regularne spotkania Przedsiębiorców Dzielnicy Warszawa Białołęka cieszą się coraz większym zainteresowaniem i stają się ważnym punktem w kalendarzu lokalnego życia gospodarczego. O idei spotkań, ich początkach, a także planach na przyszłość rozmawiamy z Małgorzatą Zając – inicjatorką przedsięwzięcia i osobą, która od początku dba o to, by białołęccy przedsiębiorcy mogli wspólnie działać na rzecz swojej społeczności.
Biznes bliżej lokalnej społeczności – rozmowa o spotkaniach przedsiębiorców
O idei spotkań, ich początkach, a także planach na przyszłość rozmawiamy z Małgorzatą Zając – inicjatorką przedsięwzięcia i osobą, która od początku dba o to, by białołęccy przedsiębiorcy mogli wspólnie działać na rzecz swojej społeczności.

Źródło: FB Przedsiębiorcy Dzielnica Białołęka

W naszej dzielnicy coraz prężniej rozwija się środowisko lokalnych przedsiębiorców. Coraz częściej nie działają oni w pojedynkę, ale łączą siły, by wspólnie budować sieć kontaktów, inspirować się nawzajem i wspierać w rozwoju swoich firm. To właśnie z myślą o nich powstała inicjatywa spotkań Przedsiębiorców Dzielnicy Warszawa Białołęka.

Z Małgorzatą Zając -pomysłodawczynią i główną animatorką a przede wszystkim osobą z ogromną pasją do integracji i budowania mostów między biznesem a lokalną społecznością. - rozmawia Agnieszka Wielgołaska

- Skąd wziął się pomysł na organizację spotkań przedsiębiorców w Białołęce?

- Na networkingi chodzę już od kilku lat, zarówno te płatne, komercyjne, jak i darmowe, organizowane przez urzędy. Pomyślałam, że fajnie byłoby mieć takie blisko :)

- Czy inspirowała się Pani podobnymi inicjatywami w innych dzielnicach lub miastach?

- Dokładnie tak,w innych dzielnicach Warszawy. Wiele razy uczestniczyłam w spotkaniach organizowanych przez Urząd Dzielnicy na Targówku, Żoliborzu, Bielanach, a nawet na Wawrze. Stwierdziłam, że dobrze byłoby aby takie spotkania były też u nas, na Białołęce. 
Rozmawiałam o tym pomyśle z Panią Burmistrz oraz z Panem V-ce Burmistrzem i oboje zaoferowali swoje wsparcie. Tym sposobem otrzymałam możliwość wykorzystania do organizacji spotkań sali konferencyjnej w naszym Ratuszu oraz kontakt do Wydziału Działalności Gospodarczej, z którego panie pomagały w promowaniu spotkań i uczestniczyły w nich.

- Jak wyglądały początki – czy trudno było zebrać pierwszą grupę chętnych?

- Pierwsze spotkanie akurat było najliczniejsze – pojawiło się ponad 40 przedsiębiorców. Myślę, że dlatego, że to było coś nowego w dzielnicy. Odwiedził nas wtedy również Pan V-ce Burmistrz, co dodało rangi przedsięwzięciu i potwierdziło, że władze dzielnicy popierają inicjatywę.

- Jakie cele przyświecają tym spotkaniom?

- Głównym celem jest umożliwienie poznania się nawzajem lokalnych przedsiębiorców. Biznes nie istnieje bez ludzi z zewnątrz, przede wszystkim dostawców i klientów, a my czasem nie wiemy o istnieniu firmy na sąsiedniej ulicy i szukamy gdzieś daleko.
Jest też cel edukacyjny – na każde spotkanie zapraszam jakiegoś prelegenta, który może podzielić się swoją wiedzą z przedsiębiorcami, w tematach, które ich dotyczą z racji prowadzenia biznesu. Ostatnio mieliśmy na przykład prelekcję o tym, jak pozyskać dotacje na rozwój firmy. Furorę zrobił kiedyś warsztat storytellingu w biznesie – czyli jak opowiadać o swojej firmie aby zostać zapamiętanym.

- Jak inicjatywa może pomóc przedsiębiorcom z Białołęki w codziennym prowadzeniu biznesu?

- To doskonałe miejsce, aby nie tylko poznać inne osoby prowadzące firmy w okolicy, ale też wypromować swoją firmę. Jak wiadomo, poczta pantoflowa działa często lepiej od płatnej reklamy :) 

- Czy takie spotkania mogą również wspierać mieszkańców – np. poprzez tworzenie nowych usług i miejsc pracy?

- Każdemu z nas zależy aby firmy rosły, bo to oznacza nowe miejsca pracy, więcej podatków dla gminy, co przekłada się na mieszkańców i zaspokojenie ich potrzeb.
Chciałabym skrócić dystans pomiędzy przedsiębiorcami, a władzami dzielnicy, aby każda ze stron mogła powiedzieć o swoich potrzebach. Idealną sytuacją byłoby np. aby urzędnicy pokazali przedsiębiorcom jak wziąć udział w miejscowych przetargach. Przedsiębiorcy mogli powiedzieć o swoich bolączkach, w których urząd jest w stanie pomóc. Taka współpraca byłaby korzystna dla każdej ze stron, włączając mieszkańców.  

- Jak często odbywają się spotkania i w jakiej formule?

- Spotkania są raz w miesiącu. Jest krótka prelekcja gościa specjalnego i networking – czyli przedstawienie się uczestników i luźne rozmowy. Luźna formuła, aby każdy się czuł swobodnie, miło spędził wieczór i wyszedł z nowymi kontaktami.

- Jakie tematy są najczęściej poruszane podczas rozmów?

- Najczęściej uczestnicy opowiadają o swojej ofercie i jak mogą pomóc innym. W ten sposób już mamy parę współprac.

- Czy planowane są warsztaty, prelekcje ekspertów lub współpraca z instytucjami publicznymi?

- Warsztaty i prelekcje jak najbardziej, to dzieje się na każdym spotkaniu. Co do współpracy z instytucjami, to od tego roku władze dzielnicy postanowiły się włączyć w organizację tych spotkań, ich promocję, zapraszanie prelegentów itd.
Dużo też zależy z jakimi pomysłami wystąpią uczestnicy, bo  tu każdy może coś zaproponować. Do tej pory, poza prelekcją, mieliśmy też „5 minut dla lokalsa”, gdzie osoba, która się wcześniej zgłosiła dostała więcej czasu na zaprezentowanie swojej firmy i oferty.

O idei spotkań, ich początkach, a także planach na przyszłość rozmawiamy z Małgorzatą Zając – inicjatorką przedsięwzięcia i osobą, która od początku dba o to, by białołęccy przedsiębiorcy mogli wspólnie działać na rzecz swojej społeczności.



- Jakie największe wyzwania stoją dziś przed przedsiębiorcami w Białołęce?

- Myślę, że podobne, jak w innych miejscach – trudności w pozyskaniu nowych klientów, dostęp do aktualnej wiedzy czy np. samotność w biznesie. Stąd takie inicjatywy są przydatne aby choć trochę pomóc w tych kwestiach.

- Jakie ma Pani plany na rozwój tego projektu w najbliższej przyszłości?

- Chciałabym kontynuować te spotkania i liczę, że aktywne włączenie się pracowników urzędu w tę inicjatywę pomoże w jej promocji na terenie naszej gminy. Więcej uczestników to więcej kontaktów i współprac.

- Czy każdy przedsiębiorca z dzielnicy może dołączyć do spotkań?

- Każdy kto prowadzi firmę na Białołęce lub mieszka tutaj może przyjść na nasze spotkanie. Chętnie widzimy też gości z innych dzielnic. Wstęp jest bezpłatny, a uczestnictwo niezobowiązujące.

- Jak można się zgłosić i wziąć udział?

- Informacje o terminach spotkań ogłaszamy na naszym fanpage’u na Facebooku, który nazywa się: Przedsiębiorcy Dzielnicy Warszawa Białołęka.  Ogłaszam też spotkania na lokalnych grupach białołęckich.
O ostatnim spotkaniu pojawiła się oficjalna informacja również na stronie Urzędu Dzielnicy, więc myślę, że takich miejsc promocji będzie coraz więcej. 
Można się zapisać lub przyjść bez zgłaszania.

- Czy widzi Pani potencjał we współpracy z samorządem lub lokalnymi organizacjami społecznymi?

- Oczywiście, taki zamysł miałam od samego początku organizowania tych spotkań, czyli od września 2024. Bardzo się cieszę, że organizujemy je już wspólnie z Urzędem i jestem otwarta na wszelką współpracę z innymi instytucjami, zarówno prywatnymi, jak i społecznymi.

- Jakie przesłanie chciałaby Pani przekazać przedsiębiorcom z Białołęki?

- Przedsiębiorcy z Białołęki, poznajmy się, bo razem możemy więcej!

- Co daje Pani największą satysfakcję z prowadzenia tego przedsięwzięcia?

- Największa satysfakcja jest wtedy, kiedy widzę, że ludzie, którzy poznali się na zorganizowanym przeze mnie spotkaniu zaczynają współpracować. 
Wymiana kontaktów, pomysłów, informacji, inspiracji – to coś co sprawia, że widzę sens w tym co robię i to jest wielka frajda!

O idei spotkań, ich początkach, a także planach na przyszłość rozmawiamy z Małgorzatą Zając – inicjatorką przedsięwzięcia i osobą, która od początku dba o to, by białołęccy przedsiębiorcy mogli wspólnie działać na rzecz swojej społeczności.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama