W tym artykule przeczytasz między innymi o:
- programie "Podziemna Tarcza"
- przystosowaniu stacji metra
Warszawa rozpoczyna nowy etap myślenia o bezpieczeństwie mieszkańców. Podczas konferencji prasowej prezydent Rafał Trzaskowski zapowiedział program „Podziemna Tarcza”, którego celem jest wykorzystanie infrastruktury metra jako miejsca schronienia dla ponad 100 tysięcy osób w sytuacji zagrożenia wojennego. Kluczową rolę mają odegrać tzw. pustki technologiczne – przestrzenie serwisowe i techniczne znajdujące się w tunelach oraz na stacjach.
– Mówimy o bezpieczeństwie w sposób systemowy i właśnie dlatego wspólnie ze Strażą Pożarną przystosujemy stację metra tak, żeby metro i cała infrastruktura metra mogła stać się miejscem schronienia dla ponad 100 tysięcy osób – podkreślił prezydent stolicy.
Przekształcenie metra w bezpieczny schron to jednak ogromne wyzwanie logistyczne i techniczne. Tunele i stacje muszą zostać odpowiednio zabezpieczone, aby zapewnić ludziom możliwość przetrwania przez dłuższy czas. W grę wchodzi m.in. hermetyzacja przestrzeni, montaż systemów filtro-wentylacji, instalacji sanitarnych oraz zapewnienie dostępu do wody i awaryjnego oświetlenia.
Uruchomienie programu stało się możliwe dzięki zmianom prawnym wprowadzonym przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jak wyjaśniał Rafał Trzaskowski, konieczne było tzw. zdemilitaryzowanie służby metra oraz stworzenie przepisów, które pozwalają wykorzystywać podziemną infrastrukturę transportową do celów obronnych.
– Myśmy to zakładali jako coś oczywistego, ale potrzebne były konkretne rozwiązania prawne. W tej chwili te rozwiązania mamy – zaznaczył prezydent.
„Podziemna Tarcza” funkcjonuje niezależnie od miejskiego programu budowy klasycznych schronów. Obecnie trwa szeroka inwentaryzacja infrastruktury metra. Służby sprawdzają stan tuneli, identyfikują potencjalne miejsca schronienia i analizują, jakie zmiany techniczne będą niezbędne, aby mogły one pełnić funkcję ochronną. Miasto zapowiada, że kwestie bezpieczeństwa będą również uwzględniane przy projektowaniu kolejnych stacji metra.
W realizację projektu zaangażowana jest Straż Pożarna, która ma wspierać miasto swoją wiedzą i doświadczeniem w przygotowywaniu obiektów do celów obronnych. Współpraca ta ma zapewnić odpowiednie standardy bezpieczeństwa dla dużych skupisk ludzi.
Szczególne zainteresowanie programem budzi Ursynów. Linia M1, projektowana jeszcze w czasach PRL-u, była częściowo przygotowywana z myślą o funkcji schronowej. Choć stacje na Ursynowie są położone stosunkowo płytko, teoretycznie mogłyby doraźnie zapewnić schronienie dziesiątkom tysięcy osób. Podobną rolę mogłyby odegrać podziemne hale garażowe w nowszych budynkach mieszkalnych.
Eksperci nie mają jednak wątpliwości – adaptacja metra do pełnienia funkcji schronu będzie kosztowna i skomplikowana. Konieczne będą m.in. zawory przeciwwybuchowe, grodzie oddzielające stacje od tuneli oraz pełna infrastruktura wodno-kanalizacyjna.
Na razie nie podano harmonogramu prac ani kwot, jakie miasto zamierza przeznaczyć na realizację projektu. Szczegóły mają zostać przedstawione w najbliższych miesiącach, po zakończeniu inwentaryzacji i przygotowaniu projektów technicznych. Jedno jest pewne – Warszawa chce wykorzystać to, co już ma pod ziemią, by zwiększyć bezpieczeństwo swoich mieszkańców.







Napisz komentarz
Komentarze