Do restauracji wybraliśmy się rodzinnie, trzy osoby dorosłe i dziecko, aby móc lepiej opisać Wam doznania z perspektywy różnych grup wiekowych.
Koszyk frytek
Zaczęliśmy od koszyka frytek z wyśmienitym charakterystycznym sosem pomidorowym. To prawdziwa uczta, widnieje w karcie jako przekąska ale z powodzeniem zastąpiła by danie obiadowe, jest po prostu bardzo duża i syta.
![](https://static2.gazetabialoleki.pl/data/wysiwig/438060532_462712392891345_6460291725502542676_n.jpg)
Lemoniada
Duży litrowy dzbanek orzeźwiającej lemoniady z miętą, pomarańczą i cytryną. Doskonale ugasił pragnienie w upalny dzień. To klasyka gatunku.
![438137409_948030420138775_7189917936167271555_n.jpg](https://static2.gazetabialoleki.pl/data/wysiwig/image(1).jpeg)
Calabrese
Oryginalny włoski makaron przygotowany w sposób Al dente, mięso z kurczaka, szynka, pieczarki świeża bazylia, starty ser i sos śmietanowy. Wszystko podane na bardzo estetycznym talerzu. Porcja godna mistrza aczkolwiek pokonana w całości.
![438065263_1614916469261983_8705985720076211401_n.jpg](https://static2.gazetabialoleki.pl/data/wysiwig/image.jpeg)
Con Funghi
Kolejna pozycja to przygotowane w sposób Al Dente makaron penne z dużą ilością świeżych borowików. Makaron bardzo dobrze doprawiony. W daniu znalazły się również pomidorki koktajlowe i listek bazylii, jako ozdoba. To danie zostało przetestowane przez najstarszego członka rodziny i przypadło wyjątkowo do gustu.
![](https://static2.gazetabialoleki.pl/data/wysiwig/Bez%20nazwy11.jpg)
Pizza Góralska
Kolejna pozycja to pizza, którą serdecznie Wam polecamy. Góralski wędzony oscypek, kiełbasa, chrupiące i elastyczne ciasto od pizzy, które nie załamywało się pod składnikami. Dodatkowo posypana mozarellą i podana z dużą ilością żurawiny. Uczta dla pizzo maniaczek i pizzo maniaków, czyli dla Nas :)
![Bez nazwy12.jpg](https://static2.gazetabialoleki.pl/data/wysiwig/image(4).jpeg)
Calzone capricio
Calzone, czyli pizza w kształcie ogromnego pieroga, naszpikowana sosem pomidorowym, prosciutto cotto i pieczarkami podana z sosem czosnkowym, podana w bardzo dobrze wypieczonym cieście również zrobiła furorę. Oczywiście nie daliśmy rady "pokonać" tego dania przy stole, bo byliśmy już po solidnej dawcę kalorii z poprzednich dań. Calzone zniknęło jednak bardzo szybko na kolację. Kawał pieroga, zobaczcie poniżej.
![438065238_813670623993198_2741858182397521721_n.jpg](https://static2.gazetabialoleki.pl/data/wysiwig/image(5).jpeg)
Desery
Na koniec zamówiliśmy już tylko 2 desery, na które jak powszechnie wiadomo, każdy ma odrębny żołądek. Zamówiliśmy lody waniliowe ze świeżymi truskawkami i orzeszkami oraz polecany przez Szefa Kuchni deser bezowy, każdy z nich był wyjątkowo pyszny. Choć największą furorę zrobił deser bezowy, z warstwą lekkich lodów i bitą śmietanką.
![Bez nazwy.jpg](https://static2.gazetabialoleki.pl/data/wysiwig/image(3).jpeg)
![Bez nazwy1.jpg](https://static2.gazetabialoleki.pl/data/wysiwig/image(6).jpeg)
Bardzo pozytywnie zaskoczył Nas spory kącik zabaw dla najmłodszych, w którym nie brakowało praktycznie niczego dla najmłodszych smakoszy.
![438083268_807747937557282_3388933932321421328_n.jpg](https://static2.gazetabialoleki.pl/data/wysiwig/image(2).jpeg)
Restauracja San Giovanni znajduje się przy ul. Aluzyjnej 4. Serdecznie zachęcamy do przetestowania i podzielenia się z nami Waszymi opiniami.
Napisz komentarz
Komentarze